Dzięki wizycie Donalda Trumpa wizerunek naszego kraju bardzo skorzystał. Jednocześnie fakt, że Prezydent Trump ani polscy politycy nie pozwolili sobie na żadne uwagi krytyczne wobec „starej” Unii pozwala zakładać, że ta wizyta również nie zaszkodziła wizerunkowi Polski w UE i naszym relacjom z innymi państwami członkowskimi – nawet jeśli się weźmie pod uwagę krytyczne komentarze niektórych mediów niemieckich. Sądzę, że ten pozytywny wizerunkowy efekt będzie się przez jakiś czas utrzymywał. Natomiast byłbym ostrożny z formułowaniem ocen, że oto Polska zyskała dzięki wizycie Donalda Trumpa wizerunek najważniejszego państwa regionu, „czempiona” interesów Trójmorza itd. Trzeba pamiętać, że ten region nie jest jednolity, dzielą go duże różnice polityczne, choćby w podejściu do Unii czy Rosji. Dla Polski najlepiej będzie zatem, gdy skoncentruje się na rozwoju regionalnej współpracy gospodarczej i infrastrukturalnej, a nie kreowaniu swojego „przywództwa”.